Jak rozciągnąć skórzane buty

Zakup nieco za ciasnych butów to wcale nie tak rzadki błąd popełniany przez kobiety (i nie tylko!) mające skłonność do nie do końca przemyślanych, robionych w pośpiechu zakupów. Zdarza się także często podczas zakupów przez internet, gdy nie mamy możliwości przymierzyć obuwia, a podana przez sprzedawcę rozmiarówka okazuje się być niezbyt precyzyjna.

Skórzane buty męskie

Najprostszym wyjściem z tej sytuacji wydaje się być zwrot towaru, ale nie zawsze chcemy korzystać z tej opcji. Procedury zwrotów bywają skomplikowane, zwłaszcza jeśli mieszkamy w innym kraju niż miejsce zakupu towaru, a bywa i tak, że z racji braku towaru wymiana na większy rozmiar po prostu nie jest możliwa.

Nie oznacza to, że musimy zrezygnować z noszenia świeżo zakupionych szpilek czy półbutów. Jeśli buty wykonane są z naturalnej skóry i nie są drastycznie za małe – od ideału dzieli je około pół rozmiaru – możemy spróbować rozciągnąć je i dopasować do naszej stopy. Z pomocą przyjść może szewc, który spróbuje rozciągnąć obuwie za pomocą specjalnych prawideł, ale jeśli nie chcecie czekać lub po prostu lubimy działać na własną rękę, możemy spróbować domowych metod.

Rozciąganie skórzanych butów – woda, para i skarpetki

Ten sposób może okazać się skuteczny jedynie w przypadku dobrej jakości butów szytych, bez klejonych szwów, które niestety mogą ulec uszkodzeniu pod wpływem wrzątku. Do czubka buta wlewamy odrobinę wrzącej wody i natychmiast ją wylewamy, to samo robimy z tylną częścią wnętrza buta. Możemy też potrzymać buty kilka minut nad parą, tak by skóra się rozgrzała i zwilgotniała. Następnie zakładamy but (jeszcze wilgotny) na nogę w bawełnianej (dość grubej) skarpetce i pozostawiamy na kilka godzin. Zabieg można powtórzyć następnego dnia.

W tym dziale  Pranie butów

Skórzane buty damskie

Mniej popularne metody rozciągania butów

Inną metodą rozciągani skórzanych butów jest wykorzystanie procesu zamrażania. Do butów wkładamy wypełnione wodą, szczelnie zawiązane woreczki śniadaniowe, po czym wkładamy je do zamrażalnika na kilkanaście godzin. Następnie wkładamy buty na nogi i chodzimy w nich, dopóki nei uzyskają pożądanej przez nas formy. Uwaga – wody w woreczku nie powinno być zbyt dużo, bo powiększając swoją objętość podczas zamrażania, może „rozsadzić” but od środka, powodując jego pęknięcie.

Kolejnym, dość drastycznym, ale często skutecznym sposobem na lekkie rozciągnięcie obuwia jest nasączenie pogniecionych gazet denaturatem i szczelne wypchanie nimi wnętrza butów. Po ich wyjęciu wkładka będzie prawdopodobnie odbarwiona, ale jest spora szansa, że skóra ulegnie pożądanemu odkształceniu.

Przed zastosowaniem każdej z tych metod możemy postukać młotkiem w szew w tylnej stronie buta, od wewnętrznej strony, na pięcie – może to pomóc w delikatnym rozszerzeniu buta.

Powodzenia!